Lider zespołu Big Cyc, Krzysztof Skiba jest kolejnym artystą "totalnie opozycyjnym". Oprócz przyśpiewek na demonstracjach KOD-u niejednokrotnie atakuje rząd PiS. Tym razem, w wywiadzie dla Onetu stwierdził, że Polska zmieni się w "PiS-owski taliban", a obecna partia rządząca jest "piątą kolumną".

Odnosząc się do "afery podsłuchowej", muzyk dał się poznać jako wyznawca teorii "rosyjskiego śladu". 

"Przerażające jest to, że okazało się, iż Marek Falenta, główny organizator podsłuchów w Sowa i Przyjaciele, jest powiązany z rosyjskimi oligarchami, którym wisiał duże pieniądze"- powiedział lider Big Cyca. Krzysztof Skiba przywołał też postać byłego szefa MON, Antoniego Macierewicza, powołując się na... książkę Tomasza Piątka. 

"Antoni Macierewicz, jak to opisał Tomasz Piątek, też jest w dziwny sposób z różnymi ludźmi i służbami specjalnymi powiązany. Myślę, że PiS to jednak jest piąta kolumna, (...) to na pewno partia, która skorzystała z pewnych rosyjskich kontaktów". 

W ocenie muzyka, to, co dzieje się wokół katastrofy smoleńskiej, np. odmowa wydania Polsce wraku Tupolewa, jest specjalną grą rosyjskich służb specjalnych, a jej cel to podzielenie Polaków. 

"W tym kotle mieszają rosyjskie służby specjalne, a Jarosław Kaczyński, czyli PiS, im to znacznie ułatwia. Nawet gdyby to nie było celowe, to Rosjanie grają z nami w szachy, a jak wiesz, szachistami zbyt dobrymi nie jesteśmy. Ledwie gramy w warcaby. Daliśmy się więc ograć jak amatorzy"-przekonywał. 

Pytany o kierunek, w którym zmierza Polska w 2018 r., muzyk stwierdził, że obecny rząd zbuduje nam "pisowski taliban, bez wolnych wyborów i swobodnych wyjazdów za granicę".

"Zamkniemy się w takim swoim polskim kociołku i będziemy wszystko cenzurować, w tym kulturę. Już to się dzieje, co widać na przykładzie "Kleru". Wolność słowa będzie taką fikcją, jaką była w komunie. Konstytucja z 1952 roku też przecież mówiła, że "jednostka posiada prawa obywatelskie", ale władze miały te prawa w głębokim poważaniu"-ocenił Skiba, powtarzając wytarte komunały o rzekomej cenzurze, celowo albo świadomie pomijając fakt, że np w Zakopanem właściciel budynku, w którym znajduje się kino po prostu nie zakupił filmu. Zdaniem lidera zespołu Big Cyc, Bóg, jeżeli gdzieś jest, to na pewno nie w Kościele Katolickim, bo ten reprezentują "Rydzyk, Głódź i Michalik". 

Kolejny artysta, który zna się na wszystkim...

yenn/Onet.pl, Fronda.pl