Meriam Jahja Ibrahim Iszak kilka dni temu urodziła w więzieniu dziecko. Została wcześniej zatrzymana ze względu na jej wiarę chrześcijańską. Pomimo ciąży skazano ją na karę śmierci. Wyrok zostanie jednak wykonany najprawdopodobniej za dwa lata, gdy kobieta odchowa już nieco swoje dziecko.

Choć od szubienicy mogłoby uratować ją przejście na islam, chrześcijanka jest zdecydowana wytrwać w Chrystusie. „Nie wyprę się mojej wiary” – mówi kobieta. „Jeżeli chcą mnie zabić, niech to zrobią” – dodaje.

Przestępstwem kobiety jest fakt, że została wychowana jako chrześcijanka, choć jej ojcem był muzułmanin. W świetle prawa Sudanu także ona powinna wyznawać islam; jeżeli nie chce pójść w ślady ojca jest apostatką, co oznacza śmierć.

pac/kath.net