Szef Rady Europejskiej, Donald Tusk, znów pokazał, że nie potrafi być bezstronny wobec sytuacji w polskiej polityce. Były premier zamieścił na Twitterze obrzydliwy wpis. 

"Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie"- napisał były lider Platformy Obywatelskiej.

Nasuwa się pytanie, czy "były" jest tu rzeczywiście odpowiednim określeniem, ponieważ szef Rady Europejskiej powtarza wszystko to, co mówią politycy PO. Kiedyś straszyli "wojną z Rosją", teraz nagle realizacją planów Kremla. 

Przypomijmy, że stosunki polsko-rosyjskie nigdy nie były tak poprawne, jak właśnie za czasów rządów Donalda Tuska. Przypomnijmy, za czasów którego rządu podpisana została "kontrowersyjna" umowa na rosyjski gaz. 

Czy tego rodzaju wpisy to ze strony Tuska tylko bezczelność i chamstwo, czy po prostu przewodniczący Rady Europejskiej ma Polaków za idiotów? Nasuwa się też pytanie, czy Donald Tusk, będąc na takim stanowisku, naprawdę nie wie, z czego wynika "ostry spór z Ukrainą", czy tylko udaje?

Śmieszne jest to, że akurat w momencie, gdy coraz bliżej są systemy Patriot, byli lub obecni politycy Platformy Obywatelskiej wbrew wszelkiej logice "żenią" rząd PiS z Kremlem...

 

 

 

 

 

ajk/Twitter, Fronda.pl