Zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju duże zamieszanie wywołał wywiad udzielony telewizji BBC przez kontrowersyjnego, skrajnie prawicowego blogera, Marcina Rolę. W konfrontacji z Rolą dziennikarka Nawal Al-Maghafi zacytowała jego wypowiedzi. 

Bloger miał nazywać muzułmanów m.in. "pedofilami", "gwałcicielami", "dzikusami", a imigrantów wyznających tę religię- "najeźdżcami". Choć trudno traktować poważnie Rolę, który często zamiast merytorycznej dyskusji i racjonalnych argumentów wybiera obelgi wobec adwersarzy, godne odnotowania są komentarze na temat jego wypowiedzi dla BBC. Szczególnie komentarze takich osób, jak np. dziennikarka Hanna Lis, która przez pryzmat blogera o radykalnych i często dziwnych poglądach postanowiła ocenić wszystkich Polaków i całą Polskę. 

" Stajemy się skansenem Europy. Lotem nad kukułczym gniazdem. Jakim cudem, a raczej przekleństwem, doszliśmy do tego punktu?"-rozpaczała Hanna Lis na Twitterze.

 

 

Jedna sprawa to fakt, że występ Marcina Roli mógł faktycznie skompromitować Polskę, druga- jak bardzo Polski muszą nienawidzić dziennikarze i celebryci pokroju drugiej żony Tomasza Lisa. O islamie i kryzysie migracyjnym, tak jak i na każdy inny temat, da się przecież dyskutować bez używania mowy nienawiści.

ajk/Twitter, Fronda.pl