Doszło do kolejnej profanacji kościoła. Tym razem kościelny z Budzynia (woj. wielkopolskie) razem z kolegami urządził sobie w nocy pijacką imprezę w tamtejszej świątyni, a dzięki nagłośnieniu śpiewy słyszało całe miasto.

Było już około pierwszej w nocy, kiedy mieszkańców budzyńskiego rynku postawiły na nogi pijackie śpiewy i wrzaski, wzmacniane dodatkowo przez megafon. Co najdziwniejsze dochodziły one z pobliskiego kościoła św. Andrzeja Boboli... Po godzinie trwającą "imprezę" zakończyła interwencja policji.

Mężczyźni weszli do świątyni od strony zakrystii, następnie włączyli sprzęt nagłaśniający i zaczęli śpiewać. W repertuarze znalazły się przeróżne utwory - od kolęd przez prześni żołnierskie i kościelne, czy przyśpiewki. Jedna z nich brzmiała mniej więcej tak: "Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina, 100 bombowców, 100 bombowców leci do Berlina".

Niech Dobry Bóg wybaczy im ich zachowanie i lekceważenie miejsca świętego przeznaczonego do modlitwy.

Kz/fakt.pl