„Celem polityki historycznej PiS jest imprintowanie w umysłach dzieci i młodzieży patriotycznych postaw. Patriotyczni harcerze maja być gotowi do oddania życia za ojczyznę tak, jak ich bohaterscy koledzy z czasów II Wojny Światowej.” - napisał na swoim blogu filozof, dr hab. Wojciech Krzysztofiak, 

Dalej z kolei dodał:

Ta okrutna ideologia, żywa jeszcze dzisiaj w państwach afrykańskich, w których używa się dzieci jako żołnierzy, broniących etosu etniczno-patriotycznego różnych plemion prowadzących między sobą wojny, uzasadnia ogromne dotacje MEN na organizowanie harcerskich obozów w całej Polsce”

Następnie czyni nieprawdopodobną wręcz sugestię, że Prawo i Sprawiedliwość ma odpowiadać za tragedię w Suszku:

Czy więc to ideologiczne oszołomienie nie było głównym czynnikiem braku podjęcia decyzji o ewakuacji obozu dzień przed tragiczną nawałnicą? Ukształtowany patriotycznie i w duchu chrześcijaństwa harcerz nie może bać się burzy”.

Dopytuje też:

Czy warto ryzykować życiem dzieci dla obłąkańczej polityki historycznej PiS?”.

Swój wywód kończy słowami:

Męstwem nie jest stanie pod drzewem podczas burzy i nawałnicy. To jest przykład głupoty i braku racjonalności. Tragedia w Suszku pokazuje to, do czego może prowadzić polityka historyczna PiS”.

Niebywałe, jak daleko można się posunąć w swojej nienawiści do obozu rządzącego. W tej sytuacji wydawałoby się niemożliwym zaatakowanie PiS, używając do tego celu tragedii, która wstrząsnęła wszystkimi Polakami. A jednak, jak się okazuje, jest to możliwe.

dam/http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com,Fronda.pl