Pomnik Sławy Armii Radzieckiej przy ul. Nehringa w Szczecinie wzniesiono po II wojnie światowej. Zawiera on takie odniesienia do symboliki radzieckiej jak jak sierp i młot.
Wielu mieszkańcom Szczecina nie podoba się to, że w ich mieście stacjonuje ten komunistyczny relikt. Bardziej szokujące jest jednak to, że monument otoczony jest teraz szczególnym nadzorem policji.
- To nie jest nasze, to jest czczenie komunistów. Powinni to zburzyć a oni patrolują - mówi Radiu Szczecin oburzony mieszkaniec.
Jak tłumaczy policja, całodobowe patrole mają uchronić pomnik przed dewastacją, gdyż co roku w czasie Święta Niepodległości pomnik jest niszczony.- My się nie odnosimy do tego czy jest to ulubiona atrakcja Szczecina czy nie, my się odnosimy do tego że jest to pomnik.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba która taki pomnik niszczy popełnia przestępstwo - tłumaczy aspirant Mirosława Rudzińska.
Miasto chce zlikwidować pomnik u zbiegu ulic Nehringa i Szosy Polskiej oraz drugi komunistyczny monument - Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej na Placu Lotników. Umowa z 1994 r. wymaga zgody Rosjan na usunięcie radzieckich monumentów w Polsce a rosyjski rząd postawił w tej sprawi weto.
ed/Radioszczecin.pl