W założeniu zmiany mają pomóc w szybszym karaniu osób, które nie szanują kraju. Straż Miejska będzie mogła karać takich ludzi mandatem, prawdopodobnie w wysokości do 500 zł. W tym celu MSWiA przygotowuje nowelizację rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 17 listopada 2003 roku. Po wprowadzeniu zmian strażnicy miejscy będą mogli karać za niegodne zachowania - wywieszanie brudnej flagi Polski, a także śpiewanie hymnu państwowego w pozycji innej niż stojąca czy wykonywanie go w czapce.

- Hymn powinien być otoczony należnym mu szacunkiem – mówi "Polsce The Times" prof. Stefan Stuligrosz, twórca i dyrygent chóru Poznańskie Słowiki. - Dotyczy to również miejsca i okoliczności, w jakich jest wykonywany. Jestem przeciwnikiem wykonywania go pod wpływem emocji, alkoholu czy religijnego fanatyzmu. To nie jest ludowa przyśpiewka, żeby wykonywać go na ulicy przy każdej okazji – dodaje.

- W marcu 2009 roku mieliśmy zgłoszenie, które dotyczyło polskiej flagi państwowej zawieszonej pomiędzy innymi flagami o charakterze rozrywkowym. Jednak po interwencji strażników właściciel nieruchomości zdjął flagę Polski - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. - Z kolei pod koniec zeszłego roku interweniowaliśmy w sprawie bardzo brudnej i podobno zniszczonej flagi zawieszonej na budynku pomiędzy ulicami Waryńskiego a Konopnickiej. Strażnikom udało się dotrzeć do zarządcy budynku, który wymienił flagę na nową – dodaje.

Według socjologa Janusza Erenca, przyczynami niszczenia symboli państwowych mogą być niezadowolenie i bunt przeciwko władzy, chęć zamanifestowania tego, że ktoś się nie godzi na istniejący porządek lub zwykły wandalizm. - Symbole państwowe mają charakter wspólnotowy. Im bardziej obwarujemy je prawnie, tym bardziej nabiorą charakteru politycznego i jeszcze skuteczniej będą mogły być wykorzystane jako element protestu – wyjaśnia.

żar/Polskatimes.pl

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »