Tomasz Wandas, Fronda.pl: Jak ocenia Pani przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa?

Miriam Shaded, Prezes Fundacji „Estera”: Trump podczas swojego wystąpienie powiedział ważną rzecz, a mianowicie, że przywróci prawo i władzę obywatelom. Zdecydowanie jego pierwsze kroki świadczą o tym, że swoją politykę skieruje w tworzenie państwa narodowego. Nie będzie on zatem ulegał tym ludziom, którzy próbowali budować Nowy Porządek Światowy. Drugą ważną sprawą, była jego zdecydowana deklaracja walki z terroryzmem islamskim.

To, że rozpoczął on w błyskawicznym tempie spełniać obietnice wyborcze wszyscy widzą. Jednak nie wszyscy twierdzą, że to dobrze. Są eksperci, którzy mówią, że „niestety” Trump realizuje to, o czym mówił w kampanii prezydenckiej. Jak jest Pani zdaniem?

Jedną z ważniejszych dyrektyw, które od razu wprowadził to jest zakaz wstępu do stanów z 7 krajów islamskich, za wyjątkiem prześladowanych mniejszości religijnych, czyli chrześcijan oraz jazydów. Poprzez tą dyrektywę zaczyna pomagać prześladowanym, a nie prześladującym jak to czynił poprzedni rząd Obamy. To, że Trump konsekwentnie realizuje swoje obietnice wyborcze jest czymś dobrym i to nie tylko dla USA, ale dla całego świata, również dla Polski.

Dlaczego?

Gdyż wiąże się to z wolnością praw człowieka. Gdyby Trump przeszedł na drugą stronę i zaczął działać na rzecz Nowego Porządku Światowego, to w konsekwencji wszyscy odczulibyśmy fatalne w skutkach konsekwencje.

Jakie konsekwencje?

Zgodnie z logiką proponowaną przez NWO, „normalni” ludzie nie mają nic do powiedzenia, rządzą elity, nasza wola nie ma w tym układzie żadnego znaczenia.

Zdaniem niektórych Trump wydaje się co inne mówić, a co innego robić. Czy faktycznie?

Moim zdaniem Trump postępuje racjonalnie, jest konsekwentny. Ponadto proszę pamiętać, że wiceprezydentem jest Mike Pence – jest to niesłychanie ważna informacja dla wszystkich chrześcijan. Od teraz Stany Zjednoczone będą zdecydowanie szły w kierunku konserwatywnym, chrześcijańskim. Zarówno Trump, jak i Pence zadbają, aby USA były zarządzane przez wierzących ludzi. Jeżeli w USA głowa państwa odwołuje się do wartości chrześcijańskich, to my dzięki temu jako Polska możemy szczególnie widzieć w nim sojusznika.

O czym wie, a o czym nie mówi Trump?

Trump doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wynarodowione elity urzędowe są bardzo łatwo przekupne. W momencie, kiedy elity tracą swoje finansowanie, wpływy na którym im najbardziej zależy, to zaczynają być niezwykle groźni. To, że daje on stanowiska doradcze przekupnym urzędnikom amerykańskim świadczy o tym, że chroni się małym kosztem, aby nie mieć problemów dla interesów narodowych. Łapówki, które przyjmują ci ludzie są znacznie mniejszym problemem w porównaniu do tego, co dzieje się w USA. Niestety z tymi samymi problemami spotyka się Polska oraz inne kraje Unii Europejskiej.

Jak Pani wspomniała, Trump zapowiedział zniszczenie ISIS. Czy Pani zdaniem sprawę potencjalnego terroryzmu i zagrożenia dla cywilizacji Zachodniej widzi on podobnie jak my?

Trump nie może powiedzieć o wielu sprawach głośno i otwarcie, gdyż zostałby zlinczowany przez „lewicę” z zwiększoną siłą. Pragnę zaznaczyć że przez lewicę rozumiem wynarodowioną biurokrację, lewicowych nihilistów, finansjerę próbującą wprowadzić nowy porządek światowy oraz muzułmanów. 

W jaki sposób miałby on zacząć wcielać pomysły związane z brakiem chęci przyjmowania migrantów islamskich na terytorium USA, na terytorium Europy..

Po pierwsze będzie deportował wszystkich nielegalnych imigrantów. Nielegalni imigranci przybywający do USA, przekraczają granice poprzez Meksyk – stąd inicjatywa wybudowania muru. Niektórzy twierdzą, że chodzi tu wyłącznie o Meksykanów, i mylą się, bo chodzi głównie o imigrantów z krajów arabskich.

Jeżeli kraje nie Bliskiego Wschodu nie zechcą przyjąć z powrotem swoich obywateli, to Trump takim krajom nie będzie wydawał żadnych wiz, nawet biznesowych.

Pragnę zaznaczyć, że Obama za swojej kadencji, mówił, ze chrześcijanie jako jedyni nie mogą być uchodźcami, choć jesteśmy najbardziej na świecie prześladowaną religia, uchodźcami mogli być za Obamy tylko muzułmanie. Była to polityka mająca na celu islamizacje stanów.

Czy teraz Polska z wsparciem USA będzie mogła silniej oddziaływać na politykę Europy Zachodniej?

Zauważyłam, że od pewnego czasu Merkel się wycofuje ze swojej polityki, zaczyna być mnie radykalna. My jako Polska musimy być konsekwentni w swoich celach, nie możemy iść na ustępstwa w związku z polityką Merkel, mamy chronić przede wszystkim siebie. Teraz będziemy mieli dużego sojusznika nie tyko w grupie Międzymorza, ale i w USA.

Czy można stwierdzić, iż Trump ma podobną sytuacje do PiSu?

Myślę, że tak. Dlatego, że ma swoich KODowców/puczystów, czyli opozycję lewicową, którzy najchętniej by go obalili. Zmaga się też z przekupną elitą urzędniczą, i większością mediów finansowanych przez NWOowców. Ma też do czynienia z protestami podżeganymi przez te środowiska nie znających się na polityce i nie rozumiejących o to tak naprawdę chodzi w tej grze.

Co jeszcze łączy?

W Polsce władza jest powoli przywracana obywatelom, to samo będzie miało teraz miejsce za Trumpa w USA.

Dziękuję za rozmowę.

Zachęcamy do wspierania działań Miriam Shaded na https://patronite.pl/MiriamShaded