Dziś swoje setne urodziny obchodzi dr Wanda Półtawska, bliska przyjaciółka św. Jana Pawła II, była więźniarka niemieckiego obozu w Ravensbruck, lekarka, niezawodna obrończyni życia.

Wanda Półtawska z d. Wojtasik urodziła się 2 listopada 1921 w Lublinie. Uczęszczała do szkoły sióstr urszulanek w Lublinie. Przed 1939 i w czasie II wojny światowej była harcerką. Gdy miała 15 lat, została drużynową. Po wybuchu II wojny światowej wraz z grupą harcerek włączyła się w służbę pomocniczą i przystąpiła do walki konspiracyjnej jako łączniczka, uczestnicząc jednocześnie w tajnym nauczaniu. Została aresztowana przez Gestapo 17 lutego 1941 i więziona na zamku w Lublinie. Torturowana i przesłuchiwana w lubelskim gestapo. 21 listopada 1941 została wywieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück z zaocznym wyrokiem śmierci. Stała się ofiarą eksperymentów pseudomedycznych (głównie chirurgicznych okaleczeń kończyn) przeprowadzanych przez niemieckich lekarzy, w tym berlińskiego profesora, prezesa niemieckiego Czerwonego Krzyża, Gebhardta oraz dr. Fischera, Rosenthala i Oberheusera. Na krótko przed końcem wojny została przewieziona do obozu w Neustadt-Glewe, gdzie przebywała do 7 maja 1945.  

Po wojnie przeprowadziła się do Krakowa, gdzie 31 grudnia 1947 roku wyszła za mąż za filozofa, Andrzeja Półtawskiego (1923-2020). W 1951 roku ukończyła studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie uzyskała oba stopnie specjalizacji i doktorat z psychiatrii (1964). W latach 1952–1969 była adiunktem w Klinice Psychiatrycznej Akademii Medycznej w Krakowie, 1955–1997 wykładowcą medycyny pastoralnej na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie, 1964–1972 pracownikiem Poradni Wychowawczo-Leczniczej przy Katedrze Psychologii UJ. Prowadziła badania tak zwanych dzieci oświęcimskich – ludzi, którzy jako dzieci trafili do obozów koncentracyjnych. W kwietniu 1969 zwolniła się z Kliniki, aby poświęcić się przede wszystkim poradnictwu małżeńskiemu i rodzinnemu.

Ma cztery córki.

O przyjaźni Wandy Półtawskiej z papieżem Janem Pawłem II opowiada książka „Beskidzkie rekolekcje”, zawierająca korespondencję z okresu niemal 50 lat.

 

ren/ekai.pl