Lotnisko, które rebelianci atakowali wczoraj bez powodzenia aż czterokrotnie, szturmowane jest dziś od godz. 6 (godz. 5 czasu polskiego). "Dzień wcześniej niekontrolowane przez nikogo formacje zbrojne ostrzeliwały pozycje sił ukraińskich z wykorzystaniem czołgów, mobilnych zestawów rakietowych Grad, artylerii i moździerzy. Teren lotniska szturmowany był cztery razy" – można przeczytać na facebookowym profilu dowództwa operacji antyterrorystycznej.

Wczoraj w mediach ukraińskich pojawiły się informacje, że separatyści opanowali dwa terminale lotniska w Doniecku, jednak nocą rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko sprostował te doniesienia.

Ukraińskie oddziały desantowe odparły ten atak. W walkach zabito siedmiu terrorystów, a około dziesięciu zostało rannych. Po stronie ukraińskiej strat nie ma. Lotnisko pozostaje pod całkowitą kontrolą sił operacji antyterrorystycznej – powiedział Łysenko gazecie internetowej "Ukrainska Prawda".

Od 5 września na wschodzie Ukrainy teoretycznie obowiązuje rozejm między siłami rządowymi a oddziałami separatystów, wspieranymi przez wojska rosyjskie.

ed/Onet.pl