Każdy, kto kupił książkę, wpisywał się na specjalną listę kontaktową, aby później móc spotkać się w grupach. „Tak łatwiej nauczyć się żyć na nowo” - przekonywali scjentolodzy.

Na stoisku wydawnictwa New Era Publications można było znaleźć kilkanaście pozycji autorstwa L. Rona Hubbarda. Jego książka - „Dianetyka” - stała się podstawą ruchu sekty.

Jak podaje „Wyborcza”, scjentolodzy przygotowali na swoim stoisku pomieszczenie z telewizorem, gdzie można było obejrzeć, jak „cudowne” działanie mają ich zalecenia.

Kościół scjentologiczny w Polsce nie jest zarejestrowany. Członkom sekty udało się na katowickich targach sprzedać kilkanaście książek. Klienci zostawiali namiary na siebie. „W ten sposób łączymy ludzi” - przekonywał pracownik stoiska.

MBW/Wyborcza