W trakcie rad krajowych Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej ogłoszono, że oba ugrupowania utworzą wspólny klub parlamentarny PO i Nowoczesnej. Grzegorz Schetyna zapowiedział, że koalicja ta już w czerwcu ma zamiar zacząć walkę o głosy w jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu.
„Z radą Krajową Nowoczesnej postanowiliśmy utworzyć wspólny klub parlamentarny i zacieśnić współpracę naszych struktur"”
- powiedział Schetyna.
Dalej dodał:
„Zbieramy wszystkich ludzi dobrej woli. Będzie nas więcej, a nie mniej. Z tej drogi nie ma odwrotu, tylko w jedności jest siła”.
Zapowiedział też, że w tym miesiącu partie ruszają w Polskę, chcąc docierać do gmin oraz powiatów.
„Nie ma w Polsce człowieka, z którym nie warto porozmawiać. Na nikogo nie wolno się obrażać, nikogo nie wolno lekceważyć. Jeżeli kogoś nie przekonaliśmy, to znaczy, że to my musimy się bardziej postarać”
- stwierdził.
Mówił też:
„[…] my musimy te wybory wygrać, bo nikt za nas tego nie zrobi”.
Cóż, łatwo mówić, trudniej zrobić. Wątpliwe, że PO i Nowoczesna będą w stanie zaproponować Polakom cokolwiek poza walką z PiS.
dam/PAP,Fronda.pl