- Jeśli obronimy samorząd przed zakusami PiS, to jest możliwość przyspieszenia wyborów [samorządowych] – mówił lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna w radiu TOK FM.

 

- PiS chce podnieść rękę na konstrukcję, którą zbudowaliśmy. To znaczy na wydawanie środków europejskich – straszył Schetyna w rozmowie z Janiną Paradowską. - Te środki są wydawane w porozumieniu między rządem i samorządem. Sporo zrobi PiS, by uderzyć w samorząd. I w jego niezależność. Przestrzenie niezależności są atakowane przez PiS. Na poziomie samorządu właśnie odbędzie się poważne starcie o odebranie jego niezależności przez rządzących. PO jest bardzo mocna w samorządzie, tam jest prowadzona dziś polityka państwa.

Kilka dni wcześniej minister rozwoju Mateusz Morawiecki informował, że 9 mld euro ze środków unijnych na lata 2007-2013 było zagrożonych z powodu nierozliczenia faktur przez poprzedni rząd. Morawiecki informuje, że podjął działania w celu ratowania tych pieniędzy. Jak powiedział, Komisja Europejska przystała na jego propozycje, ale nie wiadomo jeszcze, jaką kwotę uda się odzyskać.

Tymczasem jedyny kandydat na szefa PO zapowiada, że może dojść do przyspieszonych wyborów samorządowych.

- Przyspieszone wybory samorządowe należy bardzo poważnie brać pod uwagę. PiS będzie chciało scentralizować pracę samorządu. Jeśli obronimy samorząd przed zakusami PiS, to jest możliwość przyspieszenia wyborów – tłumaczył. Nie wyjaśnił, w jaki sposób zamierza doprowadzić do rozpisania przedterminowych wyborów.

KJ/300polityka.pl/money.pl