W środę w Szczecinie odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej, "Obywatelskie Zachodniopomorskie".  Jak napisano na Twitterze Platformy, uczestniczyło w niej ponad 60 parlamentarzystów PO.

"W polityce nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy niż odebranie władzy PiS. Bo oni niszczą Polskę" - zadeklarował przewodniczący partii, Grzegorz Schetyna, który mówił podczas spotkania m.in. o proponowanych przez rząd Beaty Szydło zmianach w samorządach.

"PiS nie potrafi wygrać wyborów w samorządzie. Głosami okolicznych gmin chce zdobyć władzę w Warszawie. To oszustwo polityczne" - mówił podczas konwencji szef PO, alarmując, że PiS chce "odebrać samorządom niezależność, zabrać pieniądze, centralizować".

Schetyna podkreślił, że Platforma Obywatelska przygotowuje się do referendum samorządowego w obronie lokalnych społeczności oraz celem wyrażenia sprzeciwu "wobec niezgodnej z prawem kadencyjności wstecznej". 

Lider PO zapowiedział również, że jego partia będzie gotowa na przyspieszone wybory samorządowe. Kolejny raz również powtórzył swoją starą śpiewkę:

"Nie postawiliśmy Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu, i to był nasz błąd, który już się nie powtórzy" - zaznaczył. Czy politycy Platformy kiedyś zrozumieją, że nie przegrali dlatego, że nie postawili Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu? Przynajmniej jest postęp: wreszcie, oprócz ciągłego uderzania w PiS, pojawiły się jakiekolwiek konkrety...

ajk/WP.PL, Fronda.pl