W programie "Jeden na jeden" w TVN24 lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna dał do zrozumienia, że jego ugrupowanie również dla rządu Mateusza Morawieckiego będzie "opozycją totalną".

"Nie dam Morawieckiemu 90 dni spokoju, bo jest w tym samym rządzie, nie był w stanie przeprowadzić żadnej swojej personalnej decyzji"- ocenił Schetyna, który rządowi Mateusza Morawieckiego nie wróży długiego przetrwania. Zdaniem przewodniczącego PO, rząd nie utrzyma się nawet do końca kadencji. 

"Będzie premierem na kilka następnych miesięcy"- stwierdził.

To zresztą i tak bez znaczenia, ponieważ Grzegorz Schetyna powtórzył komunał totalnej opozycji: to prezes PiS "pociąga za wszystkie sznurki", choć z "tylnego siedzenia". 

"To nie Morawiecki jest faktycznym szefem Rady Ministrów, tylko Kaczyński który siedzi na tylnym siedzeniu"-ocenił lider Platformy Obywatelskiej.

Polityk podkreślił, że nie da nowemu premierowi "90 dni spokoju", ponieważ Morawiecki nie wprowadził żadnych zmian personalnych w rządzie. 

Wczoraj prezydent Andrzej Duda powołał rząd Mateusza Morawieckiego. Na razie w tym samym składzie. Była premier, Beata Szydło została wicepremierem. W przyszłości jednak przewidziana jest większa rekonstrukcja. Jak na razie mówi się o styczniu, choć rzeczniczka PiS, Beata Mazurek, podała tę informację bardziej ogólnie, mówiąc po prostu o "przyszłym roku" i zaznaczając, że jak na razie nie ma konkretnych decyzji.

yenn/TVN24, Fronda.pl