W Donbasie jest około 8,5 tysiąca rosyjskich wojskowych - szacuje ukraińska Służba Bezpieczeństwa, na którą powołuje się IAR.

- Jest ich w przybliżeniu 8,5 tysiąca, gdyż przyjeżdżają i wyjeżdżają na zasadzie rotacji – powiedział szef Centrum Antyterrorystycznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Witalij Malikow w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla opiniotwórczego tygodnika "Dzerkało Tyżnia".

Według ukraińskich danych, rosyjska kadra wojskowa zajmuje się szkoleniem i dowodzeniem oddziałów bojówkarzy. Właściwie wszystkie formacje separatystów są dowodzone przez Rosjan. Oprócz tego, w Donbasie wciąż stacjonują regularne rosyjskie jednostki. 

Malikow przekazał, że rosyjscy wojskowi tworzą w Donbasie oddziały paramilitarne wzorowane na swojej armii, którymi kierują rosyjscy dowódcy. - Jak już mówiliśmy wiele razy, przedostają się oni do Donbasu z podrobionymi dokumentami, stają na czele oddziałów i koordynują działania bojowe. Jednocześnie w Donbasie do tej pory obecne są regularne oddziały armii Federacji Rosyjskiej – podkreślił.

Jak zaznaczył Malikow, władze tak zwanych ludowych republik znajdują się pod kontrolą rosyjskich służb specjalnych.

bjad/Polskie Radio