Jak mówił Jacek Sasin w programie w TVP Info, obecnie Polska pada ofiarą akcji dezinformacyjnej, której inicjatorem jest opozycja.

"Polska jest ofiarą akcji dezinformacyjnej prowadzonej przez opozycję. Fundacja związana z politykami opozycji przedstawiła analizę na tema rzekomych zmian wprowadzanych do prawa wyborczego. Wszystko okazało się balonem, ale w świat poszedł sygnał. Mamy działania z udziałem m.in pieniędzy pana Sorosa. Przez analogię do Węgier można się domyślić jak to działa w Polsce. Na zasadzie qui bono można się domyślić kto za tym stoi" - mówił poseł PiS.

Mówiąc o potrzebie reformy w Sądzie Najwyższym, Sasin argumentował:

"Wolę, żeby tam trafiali ludzie z mniejszym doświadczeniem, ale z większym poczuciem sprawiedliwości niż dziś".

Jak dodawał, dyskusja z opozycją na dziś jest niewykonalna.

"A z kim my mamy rozmawiać? Z tą opozycją która organizuje burdy i dopuszcza się fizycznej agresji? Dlatego bronicie tych sędziów, żeby takie zachowania były bezkarne" - stwierdził.

przk/300polityka.pl