Jeśli potwierdzą się doniesienia holenderskiego dziennika na temat planów Komisji Europejskiej, może ona przekroczyć czerwoną linię w relacjach z Polską – mówi europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

Według informacji holenderskiego dziennika „De Volkskrant”, KE będzie domagała się od Trybunału Sprawiedliwości UE zastosowania środków tymczasowych wobec Izby Dyscyplinarnej SN do momentu rozstrzygnięcia postępowań, które toczą się w jej sprawie przed TSUE. Holenderski dziennik pisząc o sprawie przytacza argument KE:

Komisja argumentuje, że powołana przez PiS i obsadzona przez neoKRS Izba narusza prawo Unii Europejskiej”.

Według europosła PiS Jacka Saryusza-Wolskiego, obecnie mamy trudny czas dla reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a jeśli doniesienia holenderskiego dziennika okażą się prawdziwe, to jest to „bardzo daleko idące polityczne działanie ze strony KE”.

Zaznaczył, że wymiar sprawiedliwości i jego organizacja nie leżą w kompetencjach UE, poza tym w tej sprawie nie ma żadnych podstaw do odwoływania się „[…] nawet do bardzo naciąganego i wydumanej interpretacji prawa europejskiego”.

Stwierdził, że gdyby przeciek okazał się prawdziwy, byłoby to przekroczenie czerwonej linii w relacjach z Polską i coś nie do przyjęcia.

dam/Telewizja Republika,Fronda.pl