Abdeslam początkowo stanowczo sprzeciwiał się swojej ekstradycji do Francji. Zatrzymany tydzień temu w Brukseli Marokańczyk posiada francuskie obywatelstwo, na stałe mieszka jednak w Belgii. Dziś jego obrońca, Sven Mary, poinformował media, że "mózg" zamachów w Paryżu zmienił zdanie i chce ekstradycji do Francji, gdzie będzie sądzony. We Francji Abdeslam chce być najszybciej, jak to możliwe.

Prezydent Francois Hollande zapowiedział zaraz po zatrzymaniu terrorysty, że Francja będzie się domagać wydania Abdeslama.

Francuski prokurator poinformował, że ekstradycja Marokańczyka potrwa maksymalnie trzy miesiące, a po zgodzie zatrzymanego- być może nawet krócej. Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie zaplanowane jest na 7 kwietnia, zostało przesunięte.

Salah Abdeslam przebywa na razie w więzieniu dla szczególnie niebezpiecznych przestępców w Brugii.

 

JJ/RMF/PAP