Zatrzymany przez policję kierowca miał około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 54-letni Mirosław W. jest sędzią Sądu Okręgowego w Toruniu.

 

Do zdarzenia doszło 23 grudnia. Po tym, jak sprawa wyszła na jaw, prezes sądu zdecydował o zawieszeniu Mirosława W. na miesiąc w wykonywaniu obowiązków służbowych. Sprawą zajmie się prokuratura, prawdopodobnie z innego miasta niż Toruń.

Niezależnie od odpowiedzialności karnej, sędziemu Mirosławowi W. grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. - Postępowanie dyscyplinarne wszczyna i prowadzi właściwy sąd dyscyplinarny, na podstawie materiałów postępowania wyjaśniającego zgromadzonych przez rzecznika dyscyplinarnego. Postępowanie dyscyplinarne kończy się orzeczeniem sądu dyscyplinarnego, o uniewinnieniu, lub o wymierzeniu kary dyscyplinarnej – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Mariusz Marciniak w rozmowie z Onetem.

Sędzia może nawet stracić prawo wykonywania zawodu.

 

KJ/onet.pl