„Ta jedna ustawa nie doprowadzi do całościowej przebudowy wymiaru sprawiedliwości. Bez całościowej reformy nie będzie nigdy w Polsce normalnie. Nie będzie takiej demokracji, jaką cieszyć się mogą państwa zachodnie” - mówił Rafał Bochenek w Radiowej Jedynce o podpisanej przez prezydenta Dudę ustawie o sądach powszechnych.

Rzecznik rządu był gościem „Sygnałów Dnia” w Radiowej Jedynce. Mówił także, że partia rządząca jest zdeterminowana, by reformę sądownictwa przeprowadzić:

[…] jesteśmy gotowi by współpracować przy przygotowaniu tych ustaw. Ale mamy 3 cele. Jest to kwestia dopuszczenia nowych osób do wymiaru sprawiedliwości, czyli zmiany personalne w najważniejszych instytucjach wymiaru sprawiedliwości, by dopuścić osoby młode, które nie są skażone myśleniem z lat 80. Chcemy dopuścić większą demokratyczną kontrolę, np. w KRS. Chcemy też wprowadzenia izby dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, która doprowadzi do tego, że wreszcie będzie odpowiedzialność tych, którzy dopuszczają się nadużyć”.

Podkreślił też, że zarówno PO jak i Nowoczesna chcą jedynie ugruntować sytuację w sądownictwie, która trwa od lat. Zaznaczył, że to nie politycy ale Polacy czekają na reformę:

70 proc. Polaków chce tej reformy. I do tego zobowiązaliśmy się jako Prawo i Sprawiedliwość”.

Bochenek zaprzeczył także, jakoby miało dojść do dymisji ministra Zbigniewa Ziobry. Przypomniał także, że to właśnie on stał za otworzeniem zawodów prawniczych dla młodych ludzi czy obniżył wysokość stawek za usługi radcowskie i adwokackie, które podnieśli poprzednicy PiS. Ponadto:

Minister Ziobro zwalcza karuzele vatowskie, walczy z alimenciarzami, którzy nie płacą środków na utrzymanie swoich dzieci”.

Na koniec podkreślił jednonacznie:

Ta reforma na pewno będzie i z tej drogi nie zejdziemy”.

dam/polskieradio.pl,Fronda.pl