Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski wezwał Awdiejewa w związku z wypowiedzią Władimira Żyrinowskiego dla telewizji Rossija 24, że "Los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione".

Rzeczniczka ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce Walerija Pierżynska jest oburzona, że w zaproszeniu nie podano tematu rozmowy, a - według niej - określono tylko "przeprowadzenie rozmów na temat kwestii o charakterze dwustronnym". 

"Taka prośba strony polskiej jest tym bardziej nie na miejscu w Polsce, gdzie nie tylko opozycja, ale również przedstawiciele władzy pozwalają sobie na obraźliwe i rusofobijne oświadczenia, uczestnicząc w antyrosyjskiej akcji, napędzanej przez polskie media" - Odnosimy wrażenie, że polscy partnerzy zrozumieli sens tego, co chcieliśmy przRekazać - powiedziała Pierżynska w Radiu Głos Rosji.

Dodała, że lider LDPR stoi na czele jednej z rosyjskich partii opozycyjnych, więc rosyjska dyplomacja nie poczuwa się do powinności komentowania jego wypowiedzi.

ed/wp.pl