Liczba dzieci otrzymujących w 2013 roku świadczenia rodzinne spadła do 2,3 miliona – wynika z danych resortu pracy, do których dotarła „Rzeczpospolita”. Dane zostaną oficjalnie zaprezentowane pod koniec miesiąca.

W listopadzie 2012 roku rząd podniósł kryterium dochodowe uprawniające do pomocy. Wzrosło o 6,9 proc., z 504 do 539 zł netto na osobę w rodzinie. W listopadzie przewidziana jest kolejna podwyżka. Jednak nawet to nie zatrzymało wykluczania rodzin z dostępu do pomocy.

Według danych resortu pracy prawo do becikowego straciło aż 100 tys. rodziców. Wynika tak z ustalonego kryterium dochodowego na 1922 zł. Oznacza to, że wsparcie trafiło jedynie do 74 proc. rodzin. Budżet zaoszczędził na tym 100 mln złotych.

W 2013 roku wydatki na świadczenia rodzinne wyniosły 7,4 mld złotych. To aż o 700 mln złotych mniej niż w 2004 roku. Rząd inwestuje w polskie rodziny coraz mniej. Co ciekawe dzieje się tak w czasie, w którym polskie PKB wzrosło niemal o połowę. W 2004 roku wydatki na świadczenia rodzinne wynosiły 0,9 proc. PKB. W 2013 roku już tylko 0,45 proc.

Według Banku Światowego Polska znajduje się na czwartym miejscu od końca pod względem dzietności na całym świecie. Rząd PO nie robi nic, by to zmienić.

Inaczej jest na zachodzie. W Niemczech rodzina dostaje 180 euro na jedno dziecko. We Francji, jeżeli dzieci jest przynajmniej dwójka, 127 euro. Ci, którzy wychowują czwórkę dzieci, otrzymują zasiłek w wysokości 452 euro miesięcznie.

pac/rzeczpospolita