- Poważna rozmowa poważnych ludzi. Głowa państwa i najbardziej wpływowy polityk ostatniego 30-lecia w Polsce. Jarosław Kaczyński był ojcem chrzestnym trzech prezydentów i pięciu premierów, jak policzyłem. Myślę, że dobrze, że do tej rozmowy doszło, dobrze że była długa, konstruktywna, merytoryczna i myślę, że będą następne - powiedział po spotkaniu Duda-Kaczyński wiceszef PE, europoseł Ryszard Czarnecki.

W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie RMF FM Czarnecki wskazywał, że rozmowa obu przywódców dotyczyła naturalnie kwestii sądów.

- Rozmowa musiała dotyczyć także kwestii reformy tego, co nazywamy wymiarem niesprawiedliwości tak, aby stał się wymiarem sprawiedliwości. Myślę, że po owocach poznacie i za jakiś czas zobaczymy efekt tej rozmowy - powiedział polityk.
Czarnecki zapewnił, że według jego wiedzy rozmowa była nacechowana ,,daleko idącą wolą porozumienia i kontynuacji reformy''. Czarnecki zaznaczył, że ustawy sądowe nie są jeszcze skończone; są pewne ,,podstawowe propozycje'', ale wciąż wymagają doprecyzowania.

Wiceszef PE nie krył też ubolewania nad faktem, że Belweder w ogóle nie współpracuje przy tworzeniu tych ustaw z Ministerstwem Sprawiedliwości. - Prawdę mówią, ja bym traktował to jako potrzebę konsultacji merytorycznej, bo prawnicy i pana prezydenta, i pana ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro myślę, że powinni kooperować... - stwierdził.

Zarazem, jak zapewnił Czarnecki, obóz dobrej zmiany jest ciągle zwarty, co wczoraj ,,było widać, słychać i czuć''.

mod/rfm24.pl