Fronda.pl: Sytuacja na Ukrainie nie stabilizuje się. W ostatnich dniach słyszeliśmy o czołgach w okolicy Doniecka, o porwanych dzieciach przez separatystów i wywiezieniu ich do Rosji.

Ryszard Czarnecki: Rosjanie nasilają akcje na Ukrainie po to, by udowodnić światu oraz samym Ukraińcom, że nowy prezydent Ukrainy jest bezradny. Cel tego działania jest podwójny. Z jednej strony świat ma machnąć ręką i stwierdzić, że skoro Ukraińcy sobie nie radzą to państwo to należy uznać za część rosyjskiej strefy wpływów.

Drugim zaś celem jest zmuszenie władz Ukrainy do podjęcia kompromisu z Rosją, na ich warunkach. Tak jak kiedyś zmuszono do tego Julię Tymoszenko. 

Not.Ab