Mateusz P. i Arkadiusz G. zaprezentowali zaprezentowali przy okazji także inne pomysły własnego autorstwa. Na miejskim bilboardzie można było zobaczyć zdjęcie kieleckiego licealisty z wycieczki szkolnej z wulgarnym podpisem oraz zmontowaną reklamę szkoły jazdy z przerobioną fotografią właściciela i hasłem "szkoła ostrej jazdy nie tylko samochodem". Prokuratura oskarżyła chłopaków o publiczne znieważenie "konstytucyjnego organu RP", czyli premiera rządu. W przypadku pozostałych osób, z które stały się obiektem niewybrednych dowcipów,  śledztwo zostało umorzone "wobec braku znamion przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego i braku interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu".

Maturzyści tłumaczyli się w sądzie, że nie chcieli nikogo znieważyć, a ich wybryk to tylko żart.

Za czyn którego się dopuścili grozi im grzywna, kara ograniczenia bądź pozbawienia wolności do nawet 2 lat. Obrońcy nastolatków złożyli wnioski o  umorzenie sprawy z uwagi na "brak znamion czynu zabronionego" bądź ewentualnie znikomą szkodliwość społeczną czynu.

ED/kielce.gazeta.pl