Wygląda na to, że projekt nowych amerykańskich sankcji związanych z budową Nord Stream 2 może oznaczać jego koniec. Agencja Reutersa stwierdziła, że ów projekt „[…] może zatrzymać gazociąg, poszerzając sankcje tak, by nakładano kary na podmioty zaangażowane w układanie rur”, a także zapewniając ubezpieczenia.

Wczoraj projekt amerykańskiej ustawy przewidującej poszerzenie sankcji na Nord Stream 2 przedstawiło dwoje senatorów. Senator Shaheen stwierdziła:

Nord Stream 2 zagraża Ukrainie, europejskiej niezależności energetycznej i daje Rosji szansę na wykorzystanie naszych sojuszników. Kongres musi jeszcze raz podjąć zdecydowane kroki”.

Z kolei senator Cruz wskazał na niezwykle ważny aspekt, jakim jest ponadpartyjna zgoda w USA co do tego, że Nord Stream 2 jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych i nie można dopuścić do jego ukończenia.

Jak skomentował rzecz ekspert ds. energetyki i dziennikarz Wojciech Jakóbik:

Proszę Państwa, czwartego czerwca 2020 roku skończył się w teorii #NordStream2”.

Dalej podkreślił:

Nawet jeśli Rosjanie jakimś cudem uzyskają zgodę Danii na budowę, to mogą nie uzyskać certyfikacji w Niemczech niezbędnej do rozpoczęcia dostaw. USA mierzą sankcjami celnie”.

Cały wpis Jakóbika polecamy przeczytać poniżej:

dam/PAP/biznesalert.pl/tysol.pl