Jak wynika z obszernego badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Columbus w stanie Ohio w USA, rozwiązłość matki wpływa niezwykle silnie na rozwiązłość jej dzieci. Okazuje się, że potomstwo tych kobiet, które często zmieniały partnerów, samo ma silne tendencje do powielania takich zachowań.

W badaniu rozpoczętym w roku 1979 prześledzono losy 7 tysięcy Amerykanów. Okazuje się, że ci Amerykanie, których matki zmieniały często długoterminowych partnerów, same czynią w życiu dorosłym podobnie, nie budując trwałego związku. Zależność jest proporcjonalna - im więcej związków miała matka, tym więcej miały potem i dzieci.

Uczeni sądzą, że dzieci dziedziczą z jednej strony kulurowo zainteresowanie taką właśnie formą niestabilnego życia, z drugiej - nie uczą się przezwyciężać problemów.

mod/wyborcza.pl