Portal Porta Polonica, prezentujący pracę Ośrodka Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech, ukazuje ich jako wzorowych Polaków – podaje „Gazeta Polska Codziennie”.

Porta Polonica zajmuje się przybliżaniem Niemcom m.in. wybitnych Polaków, którzy pozostawili w Niemczech ślady swojego twórczego życia. Chodzi tu o zmianę niekorzystnego stereotypu Polaka – przynajmniej w założeniach.

Bo tak naprawdę, jak alarmują działacze ze Związku Polaków w Niemczech „Rodło”, portal „promuje osoby znane z antypolskich fobii”.

Działacze „Rodła” skierowali już listo do pełnomocnika rządu Niemiec ds. Ministerstwa Kultury i Nauki, który finansuje całe przedsięwzięcie. Wskazali, że Porta Polonica promuje takie osoby jak „cudowne dziecko bolszewizmu” Różę Luksemburg czy agentów komunistycznej bezpieki, Marcela Reich-Ranickiego i Andrzeja Szczypiorskiego.

Autorzy listu wskazują że „jedyne, co łączyło Różę Luksemburg z Polską, to jej nienawiść do tego kraju i żądanie włączenia go do Związku Sowieckiego”. Stwierdzają, że lansowany w Porta Polonica Marcel Reich-Ranicki ma na sumieniu Polaków, których jako agent komunistycznego wywiadu nakłaniał do przyjazdu z emigracji do rządzonej przez komunistów Polski, gdzie następnie trafiali do ubeckich katowni.

Przypominają ponadto, że Andrzej Szczypiorski realizował zadania zlecane przez SB nawet wobec swoich rodziców mieszkających wówczas w Londynie. Szczypiorski wspierał też jawnie system zniewolenia, pisząc, że „komunizm stanie się epoką najpełniejszej, najbardziej wszechstronnej mądrości człowieka”, a „socjalizm jest jak rozłożysta jabłoń w słonecznym sadzie”.

W rozmowie z „GPC” ze sprawy tłumaczy się prowadzący projekt Porta Polonica dr Jacek Barski. „Treści Porta Polonica nie mają reprezentować Polaków w Niemczech, ale pokazywać to, co funkcjonuje w zbiorowej pamięci w Niemczech o Polakach. Rzeczy dobre i złe” – wyjaśnia.

Cały artykuł można przeczytać we wtorkowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”.

bjad/niezalezna.pl