Dwaj rosyjscy żołnierze złapani na Ukrainie mogą trafić za kratki nawet na 15 lat. 

Ukraińska prokuratura zażądała 15 lat pozbawienia wolności i konfiskaty mienia dla dwóch żołnierzy podlegającej rosyjskiemu GRU formacji specjalnej, Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa. Obaj Rosjanie zostali wzięci do niewoli w maju 2015 roku podczas walk w rejonie Ługańska.

Chociaż oficjalnie Rosja i Ukraina nie są w stanie wojny, to obywatele obu państwa walczą od dawna przeciwko sobie w okręgach na wschodzie kraju i trafiają do niewoli stron przeciwnych.

Niedawno sąd rosyjski skazał na 22 lata łagru ukraińska pilotkę Nadię Szewczenko, wziętą do niewoli przez siły prorosyjskie podczas walk w rejonie wsi Garłówka na terytorium Ukrainy. Ukraince postawiono zarzuty przyczynienia się do śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy telewizyjnych.

Teraz ukraińska prokuratura zażądała 15 lat pozbawienia wolności i konfiskaty mienia dla dwóch żołnierzy podlegającej rosyjskiemu GRU formacji specjalnej, Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa. Obaj Rosjanie zostali wzięci do niewoli w maju 2015 roku podczas walk w rejonie Ługańska. Proces oby żołnierzy toczył się od września, a wyrok w ich sprawie ma zostać wydany w poniedziałek 18 kwietnia. To kolejny już przykład zaangażowania sił rosyjskich w wojnę na wschodzie Ukrainy.

Strona rosyjska zaprzecza, jakoby obaj Rosjanie byli członkami podlegających GRU sił specjalnych jednak domaga się ich wydania przez Ukrainę.

emde/telewizjarepublika.pl