Film zostanie pokazany w porze dużej ogladalności, o 19.50 czasu rosyjskiego. Dyskusję po emisji "Katynia" poprowadzi Witalij Trietiakow – redaktor naczelny magazynu "Klasa Polityczna", dziennikarz państwowego RTR Kultura.

Udział w dyskusji wezmą także: Andriej Artizow – historyk, przewodniczący archiwów federalnych; Aleksander Czubarian – historyk, członek Rosyjskiej Akademii Nauk, dyrektor Instytutu Historii Powszechnej; Konstantin Kosaczew – prawnik i polityk, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy; Nikita Michałkow – reżyser, przewodniczący Związków Filmowców Rosji, członek rady przy prezydencie Rosji ds. kultury i sztuki; Michaił Narinski – historyk, profesor Moskiewskiego Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych (MGIMO), członek Polsko-Rosyjskiej Grupy ds Trudnych. Nie zaproszono więc ekspertów niezależnych, np. ze stowarzyszenia Memoriał zajmującego się dokumentacją i badaniem historii ZSRS, ani nikogo z Polski.

"Emisja "Katynia" to dla nas przedsięwzięcie tyleż precedensowe, co przemyślane" – komentuje na stronie internetowej telewizji redaktor naczelny Siergiej Szumakow. "Uważamy, że widzowie "Kultury" są godni tego, żeby jako pierwsi w Rosji zobaczyć prawdziwe, wielkie kino, które wzbudza wielkie zainteresowanie i spory w społeczeństwie".

"3 października 2006 roku Andrzej Wajda zaczął kręcić film "Katyń" o jednej z najstraszniejszych tragedii II wojny światowej. (...)" - kontynuuje Szumakow - (...) rozliczne polityczne siły chciały wykorzystać go w swoich celach,  jednak Wajda jasno wyraził swoje zdanie: zrobiłem taki film, jak chciałem zrobić, film w żadnej mierze nie jest przeciwko Rosji, lecz o zbrodni Stalina" - cytuje Wajdę redaktor.

- Kanał "Kultura" jest niszowym kanałem. Emisja filmu Wajdy na pewno nie będzie miała dużego rezonansu. Odnotowany zostanie jedynie przez ludzi myślących - mówi prof. Marciniak.

RTR Kultura to kanał państwowy nadający na całą Rosję. Utrzymuje się całkowicie ze środków budżetowych, nie ma w niej reklam, są tylko zapowiedzi wydarzeń kulturalnych. Jej odbiorcami jest przede wszystkim inteligencja. Wskaźniki oglądalności wahają się od 2 do 5 proc.

 

MaRo/MaH

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »