W oświadczeniu cerkiewnej komisji napisano, że „Pismo Święte i Święta Tradycja przewidują możliwość rozsądnego i  stosowanego z miłością wykorzystywania fizycznych kar jako nieodłącznej części ustanowionych przez samego Boga praw rodziców”

Według cerkwi, poprawka nie ma „moralnego uzasadnienia i podstaw prawnych, a w swojej istocie jest skierowana przeciwko rodzinie i przyjętego w rosyjskiej kulturze rozumienia praw rodziców, posiada dyskryminacyjny charakter i jest sprzeczna z podstawową zasadą państwowej polityki rodzinnej, i nie bierze pod uwagę tradycyjnych rodzinnych i moralnych wartości rosyjskiego społeczeństwa”

Cerkiewni eksperci zaznaczają jednak, że chodzi jedynie o kary cielesne, które nie powodują zagrożeń dla zdrowia dzieci.

4 lipca br. przyjętą przez Dumę poprawkę podpisał prezydent Putin. Przewiduje ona, że akt bicia dziecka, który nie wiązał się z szkodami dla jego zdrowia, dokonany po raz pierwszy będzie karany administracyjnie – grzywną, aresztem lub rootami publicznymi. W innych przypadkach pobicia członków rodziny przewidziano odpowiedzialność karną, podobnie jak w przypadkach pobić na tle nienawiści i będących aktami chuligaństwa.

Nowe prawo krytykowała też Jelena Mizulina – zastępczyni przewodniczącego komisji Dumy ds. prawodawstwa konstytucyjnego. Nazwała je „antyrodzinnym” i  „ingerującym w stosunki rodzinne”

kol/bielsat.tv