"Rosyjski nadzór fitosanitarny Rossielchoznadzor wydał zgodę na import mięsa krokodyli, wpisując filipińskiego producenta mrożonego mięsa tych zwierząt na listę firm uprawnionych do dostarczania produktów na rynek rosyjski" - podał dziennik The Moscow Times.

Wszystko za sprawą rosyjskiego zakazu importu amerykańskiej i europejskiej wieprzowiny i wołowiny. Rosja poszukuje inne źródła zaopatrzenia mięsnego, więc szuka krokodyli. Mówi się również o tym, że wieprzowinę i wołowinę mają zapewnić Rosji takie kraje jak: Meksyk, Paragwaj, Urugwaj. Ale sama Rosja wie, że to nie wystarczy. Najwidoczniej czeka rosyjską społeczność przerzucić się na tzw. egzotyczną kuchnię, włączając w tym psianinę. Bo każdy Rosjanin uwielbia przecież mięso! Oprócz krokodyli (i psów oczywiscie), na talerz rosyjski mogą trafić: kangury, rekiny, strusie.

mod/gazeta.pl