W poniedziałek Rosjanie mają zacząć budowę brezentowego namiotu nad wrakiem Tupolewa. Prace te mają potrwać trzy miesiące i będą sfinansowane przez Rosję. Zadaszenie ma kosztować ok. 100 tys. złotych.
Ten nagły pośpiech ma prawdopodobnie związek z planowanym przyjazdem grupy rodzin ofiar katastrofy wraz z prezydentową Anną Komorowską.
Do tej pory, blisko sześć miesięcy po katastrofie pod Smoleńskiem, wrak Tupolewa wciąż jest niezabezpieczony. Rosjanie nie zagrodzili terenu katastrofy, nie zakryli namiotem wraku samolotu, ani nie odgrodzili go od reszty lotniska.
- Strona rosyjska zaniedbuje, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zarówno rząd polski, jak i prokuratura zwracały się do strony rosyjskiej z apelami o to, aby wrak samolotu został zabezpieczony. To jest odpowiedzialność Rosjan - mówił w Radiu ZET Bogdan Klich.
eMBe/Tvn24/Onet.pl/RadioZet.pl
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »