Sytuację zanalizował dziennik „Wiedomosti”. Doszedł do wniosku, że przyczyną odpływu kapitału z banków jest oprocentowanie, które niemal pokrywa się z inflacją. „Sberbank”, jak przypomina gazeta, jest na liście instytucji finansowych, które objęły sankcje Zachodu. „Bank odcięty od zagranicznych inwestorów, musi teraz szukać nowych możliwości na wewnętrznym rynku” – dodaje dziennik.

Jak zauważają rosyjskie media, na bardzo niskim poziomie znajduje się wciąż wartość rubla, w stosunku do euro i dolara. Choć na razie brak oznak paniki, to w dłuższej perspektywie przed kantorami mogą ustawiać się długie kolejki.

bjad/forsal.pl