Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden odniósł się do deklaracji Rosji ws. ograniczenia działań pod Kijowem i Czernichowem. „Zobaczymy, czy Rosja zrobi to, co zapowiedziała” – podkreślił.
Dzisiejsze spotkanie w Stambule okazało się do tej pory najowocniejszą rundą ukraińsko-rosyjskich negocjacji. Ukraina zaprezentowała konkretne warunki zawarcia ewentualnego porozumienia. Rosyjskie MON przekazało natomiast, że w celu „zwiększenia wzajemnego zaufania” ograniczy aktywność militarną w kierunku Kijowa i Czernichowa. O tę deklarację dziennikarze pytali prezydenta Joe Bidena.
- „Zobaczymy. Nie interpretuję tego w żaden sposób, dopóki nie zobaczę tego, co oni zrobią, czy pójdą za tym, co zapowiedzieli”
- stwierdził przywódca Stanów Zjednoczonych.
Wskazał, że takie samo stanowisko wyrazili przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch.
Joe Biden oświadczył, że Zachód będzie dalej wspierał militarnie Ukrainę i kontynuował sankcje przeciw Rosji.
kak/PAP