Kolejny popis niekompetencji rosyjskich żołnierzy i jednocześnie niezamierzona pomoc dla wojsk ukraińskich. Zamiast atakować armię przeciwnika, Rosjanie zniszczyli… własny oddział.

Sytuacja o której mowa miała miejsce pod Zaporożem. Przy użyciu sowieckiego systemu artylerii rakietowej TOS-1 zniszczono jeden z oddziałów, który stacjonował w tym miejscu. Ukraińskie media donoszą, że wskutek ostrzału zginęli wszyscy żołnierze.

Rozumiemy, że w majówkę istnieje tradycja grillowania szaszłyków, ale mamy jedną prośbę: palcie się sami na terytorium Rosji

- napisano na profilu ukraińskiego 97. Batalionu Piechoty.

dam/niezalezna.pl