Według wschodnich ekspertów wojskowych jest prawdopodobne, że w odpowiedzi na ewentualne rozmieszczenie baz NATO w Polsce, Rosja odpowie umieszczając przy zachodniej granicy Białorusi systemy rakietowe Iskander.  To grozi Polsce zwiększeniem siły ewentualnego ataku nuklearnego.

Iskandery znajdują się już w obwodzie Kaliningradzkim. Są w stanie trafić w obiekty w promieniu 500km z dokładnością do 2 metrów. Według portalu kresy24.pl, jeden pocisk balistyczny krótkiego zasięgu typu Iskander wystarczy, by całkowicie zniszczyć duży blok mieszkalny. Jeżeli zostanie wyposażony w głowicę nuklearną, może zmieść z powierzchni ziemi całe miasto.

Od dłuższego czasu uważa się, że podczas najbliższego szczytu NATO w Wielkiej Brytanii zostaną podjęte decyzje na temat utworzenia baz Sojuszu w Polsce. Według Aleksandra Alesina, białoruskiego eksperta wojskowego, taka decyzja wywoła natychmiastową reakcję rosyjskich analityków. Prawdopodobne jest wobec tego zwiększenie obecności militarnej Rosji na zachodnich rubieżach Białorusi oraz w obwodzie kaliningradzkim. Niewykluczone, że Federacja umieści tam nawet broń jądrową. Do ataków jądrowych mogłyby zostać wykorzystane właśnie systemy rakietowe typu Iskander. Ich szczególną zaletą jest fakt, że można nich rozmieścić dwie rakiety. Odpalenie drugiej z nich jest możliwe już minutę po wypuszczeniu pierwszej.

Pojazdy bojowe Iskander pochodzące z Rosji Białorusini mogli obejrzeć 3 lipca tego roku podczas parady wojskowej w Mińsku. Według części ekspertów może być to ostrzeżenie ze strony Kremla.

bjad/kresy24.pl