Rosjanie natomiast uważają nas za przedsiębiorczych indywidualistów, przywiązanych do tradycji i religii. Jesteśmy w ich przekonaniu narodem poddanym wpływom politycznym Zachodu i stojącym po drugiej stronie nowej "zimnej wojny".

Komentatorzy wskazują, że po aneksji Krymu odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące oceny Rosji i Rosjan były znacznie bardziej krytyczne niż w podobnym badaniu, przeprowadzonym po katastrofie smoleńskiej.

All/Nasz Dziennik