Rosyjska grupa inwestycyjna Alfa kupiła od największego niemieckiego koncernu energetycznego jego dział wydobywczy E.ON Dea. Rosjanie zapłacili 7 mld dolarów za przejęcie interesów od Niemców. W pakiecie Rosjanie przejęli łatwe do przekształcenia w prawa wydobywcze koncesje na poszukiwanie ropy i gazu na terenie Małopolski i Podkarpacia; w rejonie Limanowej, Nowego Sącza i Gorlic - podaje RMF FM.

Głównym właścicielem Alfa Group jest jeden z kilkudziesięciu najbogatszych ludzi świata i kilku największych bogaczy Europy Środkowo-Wschodniej Michaił Fridman. Do grupy należą m.in. Alfa Bank i banki zagraniczne, największe sieci supermarketów w Rosji, udziały w jednym z większych koncernów energetycznych świata czy zagranicznych sieciach komórkowych.  Fridman głośno wspiera od kilku lat Władimira Putina.

Wobec napiętej sytuacji na Krymie transakcji przyjrzą się zapewne niemiecki władze. Źródła w koncernie RWE twierdzą jednak, że nie spodziewają się sprzeciwu. Podkreślają, że transakcja przygotowywana była od wielu miesięcy, zanim wybuchł kryzys na Ukrainie.

Dea posiada 190 koncesji na poszukiwanie złóż ropy i gazu na całym świecie, w tym cztery koncesje na poszukiwania w Polsce. Poza tym firma jest operatorem niemieckich podziemnych zbiorników gazu. LetterOne chce zapłacić RWE ponad 5 miliardów euro. Niemiecki koncern ma ogromne długi sięgające 30 miliardów euro.

Ab/RMF FM/dziennik.pl