"Nie oddamy naszego terytorium. Krym należy do Federacji Rosyjskiej" - powiedziała Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZ. To odpowiedź dana Donaldowi Trumpowi, który wczoraj domagał się od Rosji zwrotu zagarniętego półwyspu.

Równie ostro wypowiedział się rzecznik Kremla, Dymitr Pieskow. " Jeśli chodzi o zwrot Krymu, to temat ten nie będzie omawiany, ponieważ sprawa ta nie może być przedmiotem dyskusji. Rosja nie dyskutuje z partnerami zagranicznymi o kwestiach związanych z jej terytorium" - stwierdził.

Jak dodał Pieskow, przewrót na Ukrainie był "inspirowany z zagranicy" i Putin wyjaśnia to swoim partnerom na arenie międzynarodowej.

Wcześniej rzecznik Białego Domu Sean Spicer powiedział, że prezydent Donald Trump oczekuje, że Moskwa zwróci Krym Ukrainie. Powiedział też, że życzeniem Waszyngtonu jest uspokojenie sytuacji w Donbasie i Rosja powinna do tego dążyć.

kk/Polskie Radio