Premier ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk powiedział, że Rosja nie miała i nie ma usprawiedliwienia dla ewentualnej agresji na Ukrainę. Zapewnił jednocześnie, że Autonomiczna Republika Krymu pozostanie częścią Ukrainy. Jaceniuk podkreślił, że autonomiczna republika jest częścią Ukrainy i nie będzie należeć do Rosji. Jednocześnie oskarżył Rosję o przeprowadzanie licznych prowokacji na Krymie: "W ciągu ostatnich dni przeprowadzono szereg prowokacji, które mają doprowadzić do zalegalizowania wojskowej obecności Rosji na Krymie - powiedział Jaceniuk.

Natomiast Sekretarz Generalny NATO Anders Rasmussen napisał na Twitterze, że "Rosja zagraża pokojowi i bezpieczeństwu w Europie". Wezwał Putina do deeskalacji napięć.

sm/Telewizja Republika/Twitter