Już za dwa tygodnie, jak informuje Ministerstwo obrony Rosji w Obwodzie Kaliningradzkim odbędą się zawody, na które zjadą żołnierze z niemal wszystkich flot rosyjskiej marynarki wojennej. W szranki staną załogi transporterów opancerzonych piechoty morskiej. 

„W zawodach zaplanowanych na 17-20 czerwca i opatrzonych nazwą "Bałtyckie wojenno-morskie derby 2014" udział weźmie 17 załóg piechoty morskiej, które zostaną wyłonione w eliminacjach organizowanych przez poszczególne floty - Północną, Czarnomorską, Pacyfiku oraz Flotyllę Kaspijską” – informuje Polskie Radio.

Manewry żołnierzy rosyjskich odbędą się na poligonie morsko-lądowym Chmielewka. Jak pisze rosyjskie ministerstwo obrony na swojej stronie internetowej, przykładowo członkowie załóg będą musieli pokonać tor z przeszkodami lub wykazać się celnością w rzucie granatem. 

Portal Defence24.pl zauważa, że zawody w Obwodzie Kaliningradzkim do złudzenia przypominają niedawno przeprowadzone w pobliżu granicy z Ukrainą zawody "Awiadarts 2014", organizowane dla lotnictwa wojskowego. Co znamienne, ich termin zbiegł się z wyborami prezydenckimi na Ukrainie. 

Realizacja tego typu imprezy w Kaliningradzie ma stanowić sygnał dla sąsiednich krajów, takich jak Polska, Litwa, Łotwa i Estonia - pisze Defence24.pl. 

Czy to odpowiedź strony rosyjskiej na to, co dzieje się w Polsce, czyli spotkanie Baracka Obamy z naszymi przywódcami? Putinowi zostaje jedynie PR. Nic innego nie ma. Jego militarna potęga jest sztucznie nadmuchiwana, co nie znaczy, że nie zagraża naszej Ojczyźnie.

mod/Polskie RAdio/wp.pl/Defence24.pl