Doradczyni Prezydenta RP Zofia Romaszewska napisała do szefa Amnesty International w sprawie miesięcznic smoleńskich, a konkretniej mówiąc ich zakłócania. Swoje motywy tłumaczyła dziś w rozmowie z TVP Info.

Według Zofii Romaszewskiej „Nie wolno doprowadzać do tego, że komuś się zabrania jakiejkolwiek demonstracji, a jest taki pomysł, że rocznice smoleńskie nie maja być organizowane”. Jak dodała w liście, „w Polsce każdy ma prawo do pokojowych demonstracji, natomiast nikt nie ma prawa przeszkadzać innym w ich potrzebie demonstrowania”.

Romaszewska nie kryła oburzenia na temat insynuacji, że Polska to kraj niedemokratyczny. Jak dowodzi, nieprawdą jest, iż Polacy nie mogą demonstrować, a rzecz dotyczy tylko tego, czy jedna demonstracja może przeszkadzać drugiej. Zdaniem Romaszewskiej, nie ma na to zgody.

„Nie wolno doprowadzać do tego, że komuś się zabrania jakiejkolwiek demonstracji, a jest taki pomysł, że rocznice smoleńskie z jakiegoś powodu nie mają być organizowane” – twierdziła Zofia Romaszewska na antenie TVP Info.

krp/TVP Info, Fronda.pl