Udało się jak widze wywołać kolejny skandal (skandalik) polsko ukraiński, tym razem na niwie naukowej. Otóż

Centrum UCRAINICUM KUL 
Instytut Pamięci i Dziedzictwa Kresowego 
Konsulat Generalny Ukrainy w Lublinie (ktory teraz twierdzi,ze niczego nie miala zamiaru współorganizować) i Lubelski Klub Inteligencji Katolickiej postanowiły urzadzić konferencję pod tytułem

"Od „kwestii ruskiej” do polityki ukraińskiej. Ukraina w polskiej myśli politycznej i polityce zagranicznej."
Miala to być Międzynarodowa Konferencja Naukowa poświęcona 25-leciu stosunków dyplomatycznych między Rzeczpospolitą Polską a Ukrainą.

Na tę konferencję pan dr. Adam Kulczycki pracownik naukowy Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Rzeszowie zaprosił miedzy innymi profesor Galinę Zelenko politolożkę z Kijowa (https://www.facebook.com/galina.zelenko/posts/1130083033714060) Pani profesor zgłosiła temat "Wpływ wojny ukraińsko - rosyjskiej na sytuację społeczno - polityczną krajów Srodkowo - Wschodniej Europy." W odpowiedzi otrzymala list nastepującęj treści:

"Рani Profesor! Nie ma wojny ukraińsko-rosyjskiej. To ukraińska propaganda mówi o wojnie ukraińsko-rosyjskiej. Proponujemy, aby zechciała Pani mówić w swoim referacie o czynniku rosyjskim w polskiej polityce wobec Ukrainy. Tylko proszę nie robić w duchu perfidnej propagandy, która nadaje się do ukraińskiego użytku czy polskich strategów z BIEŁSATU i "GAZETY POLSKIEJ". (podkreślenie moje, a cytat za fb pani profesor Zelenko)

Galina Zelenko umieściła informację o kuriozalnej odpowiedzi na swoim profilu w facebooku, gdzie oczywiście zaczęły się odzywać głosy oburzenia itd.

Wedlug mnie są tylko dwie mozliwości: albo pani profesor to zmyśliła i w rzeczywistości nie dostała takiego maila, albo pan dr. Kulczycki z Uniwersytetu Rzeszowskiego zajmuje się sianiem rosyjskiej dezinformacji i prowokowaniem konfliktow pomiędzy poslkim a ukraińskim środowiskiem naukowym.

Tak czy inaczej szacowna uczelnia jaka jest KUL i jego ośrodek studiów wschodnich powinna sie dokladnie przyjrzeć co to sie dzieje wokól. Podobnie Uniwersytet Rzeszowski. O co usilnie apeluję.

Agnieszka Romaszewska

Źródło: Facebook