Wygląda na to, że sędziowska kasta nie odpuści tak łatwo rządowi Zjednoczonej Prawicy. Sędziowie Sądu Najwyższego przedstawili dziś pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rzecznik SN poinformował ponadto o zawieszeniu stosowania przepisów ustawy dotyczących zasad przechodzenia sędziów tej instytucji w stan spoczynku. 

"W związku ze zwróceniem się do TSUE z pytaniami, SN zdecydował się zawiesić stosowanie trzech przepisów ustawy o SN; ta decyzja powinna spowodować, że zarówno KRS jak i prezydent do czasu rozstrzygnięcia kwestii zadanych w pytaniach, nie będą podejmować czynności ws. sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia"-poinformował sędzia Michał Laskowski. 

Pytania do TSUE przygotował skład powiększony Sądu Najwyższego, powołany do rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego w sprawie z zakresu unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. SN uznał, że przed przystąpieniem do merytorycznego rozpoznania sprawy, należy wyjaśnić kwestie wstępne, wymagające wykładni przepisów prawa Unii Europejskiej w związku z wyznaczeniem do udziału w rozpoznaniu zagadnienia prawnego dwóch sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, którzy osiągnęli wiek emerytalny, czyli 65 lat. Sąd Najwyższy zastosował również środek zabezpieczający w postaci zawieszenia przepisów ustawy o SN, mówiących o zasadach przechodzenia sędziów w stan spoczynku. 

"To sędziowski rokosz i kompletnie bezprawne działanie"-napisał na Twitterze wiceszef Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, Sebastian Kaleta. 

yenn/Twitter, TVP Info, Fronda.pl