Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Tworzycie coś, co w dzisiejszym świecie jest rzadkością - polską muzykę folk, która zdobywa coraz więcej słuchaczy, a przy okazji działa jak balsam dla ucha i serca. Kiedy znalazłam wasz teledysk na YT  ,,W moim ogródecku''(LINK) - ponad 11 mln wyświetleń, a potem ,,Oj, zagraj mi muzyko''(LINK) nie mogłam się oderwać - to wciąga. Jak powstała ,,Rokiczanka'' i kto ją tworzy?

Ireneusz Bachonko, muzyk, manager zespołu ,,Rokiczanka'': Początki zespołu sięgają 2011 roku. Szczęście tego zespołu polegało na tym, że w jednej miejscowości znalazło się kilkoro przyjaciół, którzy po prostu chcieli śpiewać regionalne, ludowe pieśni i dzielić się nimi z innymi ludźmi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w Polsce tak zaczyna wiele zespołów. My mieliśmy jednak to szczęście, że wytrwaliśmy w naszych zamiarach i pasji. Od tamtej pory minęło kilkanaście lat. Zespół bardzo się zmienił i rozwinął ale my jesteśmy wciąż tacy sami jak kiedyś.

Dla kogo przede wszystkim tworzycie i  kto jest najwierniejszym odbiorcą muzyki zespołu?

Jeśli chodzi o naszych odbiorców to mamy pełen przekrój wiekowy i społeczny. Otrzymujemy listy, maile i telefony od ludzi z całego świata. Nasze piosenki śpiewają dzieci w przedszkolu, studenci, jak również emeryci. Podobno w naszej muzyce jest coś czego często w życiu brakuje – radość. Nagrywając nasze płyty niczego nie udajemy ani nie odgrywamy. Podczas sesji nagraniowych oraz planów zdjęciowych dobrze się bawimy, chcemy się  tym wszystkim dzielić.

Czy coś się zmienia w kwestii upodobań muzycznych współczesnego odbiorcy  - jest jakiś trend wskazujący na zwrot  w stronę polskiej muzyki ludowej czy jednak muzyka pop, techno, disco nie oddadzą pola tak łatwo?

Muzyka popularna, rap, techno, czy disco polo zawsze będą w modzie. Amerykańska branża muzyczna bardzo silnie oddziaływuje na społeczeństwo na całym świecie. Cieszymy się jednak, że polska muzyka tradycyjna wraca do łask. Staraliśmy się w sposób profesjonalny, radiowy i przystępny realizować nasze nagrania. Popularność piosenek Rokiczanki jest dla nas wielkim zaskoczeniem. Starając się zachować ludowy charakter utworów nie wykorzystujemy na naszych płytach nowoczesnego instrumentarium. Dziękujemy, że nasi Fani to docenili.

Dzisiejsza muzyka nowoczesna często jest pretekstem do ilustrowania spraw, które wcale nie są duchowo budujące, zaś w Waszej muzyce jest radość i powrót do polskiej tradycji. Do tego umieliście sie znaleźć w przestrzeni wirtualnej - sa pięknie zrealizowane teledyski, jest humor i opowieść w każdym z nich. O czym chcecie zaśpiewać dla świata?

Większość naszych piosenek opowiada o miłości. Są to teksty tradycyjne przekazywane niegdyś z dziada pradziada. W teledyskach staramy się pokazywać piękno dawnej wsi okraszone zabawnymi, filmowymi sytuacjami. Miejsca, które dzisiaj istnieją już tylko w skansenach próbujemy ożywić w naszych klipach. Czy nam się to udaje? Czas pokaże.

Jakie są najbliższe plany koncertowe zespołu i czy fani mogą liczyć na nową płytę i teledyski?

Mamy wiele planów związanych z koncertami. Za nami trasa koncertowa po Francji i Litwie. Do jesieni zagramy jeszcze kilka koncertów w Polsce. W najbliższym czasie rozpoczynamy pracę nad płytą z autorskimi pastorałkami a w międzyczasie powstaną trzy teledyski do naszej ostatniej płyty „Oj, zagraj mi muzyko!”, a pierwszym z nich będzie utwór ,,Wyszłabym za dziada''.

Dziękuję za rozmowę