Ta straszna historia przeraża coraz bardziej. Według nowych informacji do jakich dotarł "Super Express", który pisze: " Zuzanny M. Na pierwszy rzut oka - normalna, wrażliwa nastolatka. Pisała wiersze, trenowała piłkę nożną. Dziewczyna z pasją i ambicjami. Jednak pod osłoną arcydelikatnej poetki kryła się okrutna bestia! Zasztyletowani rodzice Kamila N. od początku przeczuwali, że coś jest nie tak z dziewczyną ich syna. Na potwierdzenie swoich teorii mieli twarde dowody".

Okazało się że Zuzanna M. rozdawała nieletnim marihualnę, wśród nabywców narkotyków był również Kamil. Rodzice Kamila powoli przeczuwali, że nowa dziewczyna ich syna to złe towarzystwo dla niego. Zuzanna postanowiła za wszelką cenę uwieść chłopaka, co jej się udało. Pisała:  "Nie ma rzeczy niemożliwych. Postawiłam sobie cel, więc musiałam go zrealizować" - mawiała morderczyni.

Nastolatka stroniła od kontaktów z rówieśnikami. Miała nawet listę osób, których nienawidzi. - Nawet nauczyciele twierdzili, że ona była socjopatką. Ona niby dobrze się uczyła, ale miała takie bardzo dziwne pomysły. W takim sensie, że jak pisała wiersze, to o śmierci - opowiada licealistka z byłej szkoły mordrczyni.

"Jednak największym wybrykiem Zuzanny było... molestowanie nieletniej! Psychopatyczna nastolatka została oskarżona o wykorzystywanie seksualne gimnazjalistki. Zapatrzona w starszą koleżankę 13-latka dała się uwieść. Dziewczyny kilkakrotnie uprawiały seks, w domach każdej z nich" - pisze "SE".

mod/Super Express