"Marek Chrzanowski dał się podejść jak małe dziecko. Jeżeli się okaże, że to wszytko prawda, to nikt nie będzie go bronił. Takie rzeczy w rządzie Prawa i Sprawiedliwości nie ujdą nikomu na sucho" - mówił Robert Telus, komentując rozmowy szefa KNF z właścicielem Getin Banku Leszkiem Czarnecki.

Według nagrań, które pojawiły się w mediach, właściciel Getin Noble Bank miał otrzymać propozycję przychylności wobec jego działalności w zamian za 40 milionów złotych.

"Musimy wszystko sprawdzić. My powinniśmy dzisiaj mówić o Marszu Niepodległości, a nie o tej aferze. Z takimi informacjami odpala się wtedy, kiedy jest potrzeba polityczna. Przyszedł moment, że trzeba przysłonić nasz piękny marsz. Nie ma co mówić, że trzeba było coś sprawdzić. Z publikacją taśm czekano na odpowiedni moment. Dla nas nie ma świętych krów, teraz trzeba ukarać tego, który dał się sprowokować i nagrać" - komentował poseł Prawa i Sprawiedliwości, Robert Telus.

Marek Chrzanowski szef Komisji Nadzoru Finansowego poinformował o złożeniu dymisji z pełnioej funkcji, którą przyjął premier Mateusz Morawiecki.

Kilka godzin temu pracę w KNF rozpoczęli śledczy z ABW.

mor/PR24/Fronda.pl